Remontując zabytkowe budynki często najlepsze rezultaty osiąga się dzięki minimalnej ingerencji w ich tkankę. Takie założenie postawiło sobie Studio Tate, tworząc projekt renowacji domu w australijskim Armadale.
Dla Alex Hopkins, projektantki, zlecenie miało wartość sentymentalną, ponieważ renowacja dotyczyła domu rodzinnego, w którym niegdyś pracowała jako niania.
Miało zacząć się niewinnie – od projektu stolarki. Jednak po wspólnej analizie planu piętra, postanowiono pójść o krok dalej i przedłużyć życie domu, uwzględniając przy tym zmieniające się potrzeby rodziny.
Celem inwestycji było unowocześnienie przestarzałych wnętrz i lepsze połączenie planu piętra.
Jadalnia poza schematami
Sercem domu jest elegancka kuchnia z miejscem do spożywania posiłków, połączona efektownym szklanym przejściem z nowo utworzoną przestrzenią dzienną i jadalną w dawnym bloku stajni.
Główny stół służy do spożywania posiłków przez całą rodzinę, zaś przy kuchennej wyspie można coś przekąsić.
W jadalni znajduje się także część wypoczynkowa, urządzona w bardziej swobodnym stylu. Na podłodze leży dywan w stylu indyjskim, a do chwili relaksu zachęca wygodny i przytulny fotel The Tired Man firmy Lassen oraz szezlong zaprojektowany przez francuską architektkę Charlotte Perriand.
W duchu minionej epoki
W całym domu zostały zachowane charakterystyczne sztukaterie z epoki wiktoriańskiej, szyny do obrazów i parkiety.
Dzięki świeżej, powściągliwej palecie monochromatycznej w domu panuje przyjemna symetria do starych i nowych elementów. Wnętrze, pomimo swojej nowoczesności, nawiązuje do historii budynku. Można to dostrzec w najsubtelniejszych akcentach, takich jak sposób, w jaki meble i wyselekcjonowana kolekcja dzieł sztuki przejmują kolory z oryginalnych witraży w zabytkowych oknach.
Ukłonem w stronę epoki wiktoriańskiej są także luksusowe tekstury i detale, takie jak aksamitne zasłony w odcieniach śliwki, ciemnego granatu, opalenizny i delikatnej lawendy.
Ten wspaniały dom teraz naprawdę odzwierciedla styl życia i indywidualny gust zamieszkującej tutaj rodziny.
Fot.: Sharyn Cairns;
oprac. na podst.: The Design Files, Studio Tate