Strefy wsparcia i swobodne wybory, czyli czego jest pełna… otwarta przestrzeń biurowa
Na ideę open space projektanci i pracownicy biur otworzyli się już dawno. Przestrzeni zrobiło się więcej, ale kiedy „otwarta” naprawdę znaczy „przyjazna”? Wtedy, kiedy pojawią się w niej strefy wsparcia i ludzie gotowi wykorzystać ich potencjał.
Potencjalnie wszystko jest możliwe, dlatego otwarcie biura przez pozbawienie go ścian daje ogromne możliwości aranżacyjne. Można odetchnąć, gdy mamy do dyspozycji dużą niepodzieloną powierzchnię. Tylko cała teoria zaczyna kuleć, kiedy do wnętrza wpuścimy ludzi. Każdy wejdzie innym krokiem, usiądzie w inny sposób i będzie się zachowywał inaczej.
Cała sztuka w projektowaniu i aranżacji dużego wnętrza, w którym mają obok siebie pracować różni ludzie, polega właśnie na dostrzeżeniu tej różnorodności. Rozmaite potrzeby i predyspozycje są realizowane w różnych stylach pracy. Stawiając na uniwersalność rozwiązań, nie można zatem dążyć do unifikacji, a mówiąc kolokwialnie: nie można wszystkich mierzyć jedną miarą. Chyba że ta miara jest teleskopowa, zmienia kolory i ma zdolności kameleona.
Żeby zauważyć korzyści, jakie płyną z realizacji potrzeb wymykających się szablonom, niezbędna jest empatia
Jedno biuro, dwa wektory
Na dwóch biegunach mogą znaleźć się dwaj pracownicy, którzy zajmują równorzędne stanowiska. Styl pracy jednego menedżera nie musi być kopią stylu pracy jego kolegi z biura obok. Ba, wcale nie jest powiedziane, że którykolwiek z nich będzie miał chęć korzystać z jakiegokolwiek biurka. Żeby zauważyć korzyści, jakie płyną z realizacji potrzeb wymykających się szablonom, niezbędna jest empatia. I tą oto empatią kierują się przy projektowaniu zaawansowanych technologicznie rozwiązań projektanci mebli i sprzętów biurowych w duchu human-centered design.
Wolny od smogu akustycznego
Koncentracji i zebrania myśli potrzebuje nawet najbardziej towarzyska i wszechstronna osoba. Każdy lew salonowy i biurowy cudotwórca. Gdy zauważymy tę naturalną ludzką potrzebę, zacznie być jasne, jakim dobrodziejstwem w nowoczesnym, otwartym biurze, jest akustyczny boks. Na moment, na rozmowę, na danie sobie chwili. Każdy zamknie się w nim z innego powodu. Niektórzy wykorzystają tę zamkniętą przestrzeń, organizując spotkanie niewielkiego zespołu.
Ci sami za chwilę wybiorą jednoosobowe „budki telefoniczne”, a innych skusi swoją przytulnością siedzisko z tapicerowaną ścianką, obrotowym pulpitem i mediaportem. Ważne, żeby móc usłyszeć siebie i innych, ale tych, których potrzebujemy w danej chwili słyszeć. Odseparować się od akustycznego smogu typowego dla wielkopowierzchniowego skupiska ludzi.
Nowocześnie znaczy elastycznie
Zmiana myślenia może się wiązać z potrzebą zmiany pozycji i otoczenia. Dlatego tak cenne stają się meble, z których możemy komponować zestawy i układać je niczym puzzle
Nie sposób wymagać od pracownika elastyczności, o której tyle się dziś mówi, jeżeli zamknie się go pośród sztywnych, przytwierdzonych do podłoża brył, na które nie ma wpływu. Każda zmiana myślenia może się wiązać z potrzebą zmiany pozycji i otoczenia. I to jest w porządku. Dlatego tak cenne stają się meble, z których możemy komponować zestawy i układać je niczym puzzle. Sofy i pufy modułowe do zadań specjalnych, czyli biurowych, mają też kilka sprytnych rozwiązań, które czynią z mebla do odpoczynku mebel do pracy. Pobudzenie zmysłów również sprzyja koncentracji i kreatywności, dlatego kolorystyka mebli do biura rzadko bywa przypadkowa.
Trochę w domu, trochę w pracy
Środowisko biurowe może być bardziej przyjazne, czyli mniej stresujące. Skoro same obowiązki służbowe obarczają nas balastem stresu, niech przynajmniej meble i sprzęty trochę pomogą nam go dźwigać. Przytulne sofy ze ściankami, boksy z przyjemnymi w dotyku tkaninami tłumiącymi dźwięki, a także… zwyczajny stół.
Taki, który nie przypomina biurka ani klasycznego stołu konferencyjnego. Niejednoznaczny, nieco restauracyjny ze swoim nietuzinkowym designem. Taki stół wraz z profilowanymi krzesłami pozwoli przeprowadzić w biurze rozmowę w atmosferze kawiarnianej. I tej luźnej atmosfery wzmagającej kreatywność, którą przetykają chwile prawdziwej koncentracji, można by życzyć każdemu pracownikowi biura. Projektanci hołdujący idei human-centered design nie tylko mu tego życzą. Oni podają mu to na tacy. To znaczy na meblu.
Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe VANK, BHDM Design