W przypadku wnętrz zmiany kierunków i trendów są mniej sezonowe niż w modzie. To często rozwinięcie lub wariacja na tematy, które już znamy z poprzednich lat, historii architektury lub sztuki. Warto jednak śledzić tendencje i wiedzieć, na czym będzie ogniskować się świat designu w 2024 roku.
Za nami już prawie ćwierć stulecia. Nie sprawdziły się jednak futurystyczne wizje z przeszłości ukazane w ramach filmów takich jak „Rzeczy, które nadejdą” H.G Wells’a (1936) czy „Metropolis” Fritza Langa (1927). Współczesne dla nas lata przedstawiano w nich jako czas odczłowieczenia, kapsuł do mieszkania i kombinezonów kosmicznych jako codziennych strojów. Tymczasem w 2024 r. – na przekór prognozom – będziemy chętnie poszukiwać przedmiotów rzemieślniczych i mebli z historią, a także wracać z sentymentem do minionych dekad. Oto kilka najważniejszych tendencji w urządzaniu wnętrz na rok 2024.
Art deco
Cytując za Słownikiem Języka Polskiego, art deco to „styl w sztuce dekoracyjnej XX w., operujący prostymi formami geometrycznymi i kontrastowymi kolorami”. Królował w latach 20. XX w. Współczesna odmiana art deco swój rozkwit będzie miała już w tym roku i zapewne zostanie z nami na dłużej. Trudno się dziwić, bo lakierowane powierzchnie, luksusowe drewno (takie jak mahoń lub orzech), zestawiane w geometrycznych intarsjach i chromowane dodatki robią wrażenie do dziś. Jak będzie wyglądać w nowej odsłonie styl z okresu międzywojennego? Historyczne meble będziemy łączyć z prostymi współczesnymi produktami dobrej jakości. Dodatkowo, obłe boki współczesnych zabudów kuchennych, komód i regałów, które już w poprzednich sezonach zyskiwały na popularności, będą teraz mogły wybrzmieć w pełnej krasie na tle prawie stuletnich protoplastów. To też dobry czas, aby zacząć kolekcjonowanie dobrze zachowanych okazów mebli i szkła art deco. Mogą okazać się „piękną” lokatą kapitału!
Cichy luksus
Styl ten miał już swój peak w świecie mody, teraz czas na jego kontynuację we wnętrzach. Czym jest? W dużym skrócie to ponadczasowa elegancja. Na pierwszy plan, zamiast ostentacyjnych przejawów zamożności, wysuwają się jakość materiałów i klasyczne rozwiązania, które będą służyć przez lata. Dobrze pasują do tego stylu sztukaterie oraz meble z tradycyjnych materiałów – drewna, kamienia, wełny. Taki sposób aranżacji lubi neutralną paletę barw, jak beże czy brązy, przełamane kontrapunktem czerni lub oliwkowej zieleni. Często pojawiają się również geometryczne wzory. Goszczą zarówno na tkaninach obiciowych, jak i tapetach pokrywających ściany. Zaletą tego trendu jest jego ponadczasowość. Z chęcią patrzyliśmy na dodatki i stroje od Loro Piana w serialu „Sukcesja”, teraz możemy przenieść ich piękno do swojego domu z pomocą najwyższej jakości wełnianych tkanin, poduszek i koców. To kwintesencja „quiet luxury”.
Wyświetl ten post na Instagramie
Metaliczna poświata
W 2024 powitamy meble wykonane z metalu. Prym wiedzie stal, aluminium i chromowane powłoki. Z ogromnym zainteresowaniem przyglądamy się pracom Linde Frey Tangelder – duńskiej projektantki, która tworzy m.in. w metalu, a ostatnio przedstawiała kolekcję dla marki Cassina. Stoliki kawowe, regały czy duże stoły wykonane z metalu w zimnym odcieniu będą bardzo pożądane nie tylko w industrialnych wnętrzach. Powoli żegnamy się natomiast z mosiądzem. Szczególnie w łazienkach i kuchniach. Złota armatura i okucia osiągnęły punkt krytyczny popularności. Teraz modna łazienka to srebrne krany zarówno w macie, jak i wysokim połysku.
Cassina
Wyświetl ten post na Instagramie
Dom jak galeria
Podobno dom bez sztuki to tylko budynek, bądźmy więc śmiali i pozwólmy sobie na to, aby nie wszystko we wnętrzu było praktyczne. Niestandardowy obiekt w duchu art furniture dopełni przestrzeń lub nawet stanie się jej centralnym punktem. Wszyscy znamy fotel „Rolly Polly” autorstwa Faye Toogood. Obiekt z pogranicza meblarstwa i rzeźby stał się popularny w wielu realizacjach. Warto jednak poznać inne projekty tej brytyjskiej designerki. Seria dywanów stworzonych dla marki cc-tapis sprawi, że będziemy stąpać po prawdziwej sztuce.
Proj. Piet Hein Eek
CC-Tapis
Fornir drewniany
Od wielu sezonów meble kuchenne niewiele się zmieniają. Wybieramy między frontami matowymi lub błyszczącymi i kolorami z palety RAR. Relacje z targów branżowych podpowiadały, abyśmy raczej poruszali się w odcieniach szarości, czerni, beżu i bieli. Ten „dogmat” gładkiego MDF-u w końcu zostanie złamany. W wielkim stylu powracają kuchnie z fornirem drewnianym, które nieśmiało próbowały się przebić w poprzednim sezonie. W 2024 roku postawmy na te w wydaniu z wyraźnym fladrem (rysunek słojów na drewnie). Ciemne kolory drewna pięknie podkreśli blat z czarnego granitu lub spieku kwarcowego. Fornir zawita także do salonu, sypialni i na ściany. Jest idealnym kompanem wspomnianego wcześniej stylu art deco.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Kolor w roli głównej
Co roku instytut Pantone ogłasza kolor roku. Odcieniem 2024 został Peach Fuzz. Miejmy jednak świadomość, że jest to kolor, który dotyczy różnych zjawisk przewidywanych na nadchodzący rok i często ze stylowymi wnętrzami na mało wspólnego. Warto przyjrzeć się natomiast prognozom, które prezentują kluczowi producenci najlepszych farb do wnętrz.
Argile (francuska firma specjalizująca się w luksusowych farbach) czy Benjamin Moore (znany producent farb premium) mają inne spojrzenie na barwy we wnętrzach a.d 2024.
Tu wybijają się dwa kolory: brąz w wielu odcieniach oraz przydymiony odcień błękitu.
Brąz typowany jest na następcę panującej od dawna szarości. Stworzy ciepłe przestrzenie, które wraz z organicznymi formami mebli będą prawdziwą oazą odpoczynku i życia rodzinnego. Mamy pewną dowolność, bo brąz będzie pojawiać w wielu odcieniach – ochry, czekolady, drewna orzechowego. Nie zmienia to jednak faktu, że będzie on jednym z wiodących trendów kolorystycznych w tym roku.
Baxter
Banjamin Moore
Banjamin Moore
Zobacz także
