Dla Madde Studio był to pierwszy tak duży projekt, co dało architektom niezwykłą motywację do wypracowania spójnej koncepcji. Inwestorzy koncentrowali się na innych kwestiach: Mariusz od początku stawiał na nowoczesne rozwiązania i technologie. Wioletta, miłośniczka stylu boho, skupiła się na oryginalnych dodatkach i naturalnych materiałach. Rolą pracowni było połączenie tych charakterów, znalezienie balansu pomiędzy minimalizmem i rodzinną atmosferą. Zdecydowanie się udało.
Prace nad projektem domu w Baranowie trwały około dwa lata. W tym czasie architektkom udało nam poznać inwestorów – Wiolettę i Mariusza – oraz zyskać ich zaufanie w kwestii powierzonego projektu. Powstający w niewiarygodnie szybkim tempie dom był już ich drugą budową. To przełożyło się na dużą świadomość własnych potrzeb i podejmowanych decyzji.
Układ pomieszczeń, wypracowany przez architekta domu w ścisłej współpracy z inwestorami, był wyjątkowo dobrze przemyślany. Od razu można było zacząć od funkcjonalnego rozplanowania poszczególnych pomieszczeń. Główne wejście do domu musiało robić wrażenie. – Postawiłyśmy na odpowiednią skalę, projektując monumentalne schody w postaci podestów wykończonych mikrocementem, ze stopnicami z litego drewna. Tuż obok znajduje się toaleta, w której nawiązujemy formą podestu do schodów – mówią architektki z Madde Studio. Uwagę przyciąga tu też wysoka misa umywalki i wiszące nad nią duże okrągłe lustro, polskiej marki RAW. Mijając schody i pokój gościnny, który obecnie służy córce inwestorów do nauki, przechodzimy do jadalni. – Jej głównym elementem jest stół naszego projektu, wykonany na zamówienie. Lite drewno dębowe i prosta, solidna konstrukcja dopełnione zostały zestawem delikatnych krzeseł marki Gubi, dwoma fotelami projektu Pierre’a Jeannereta i kompozycją wiszących lamp Marset. Poza oświetleniem dekoracyjnym, cały dom wyposażony został w minimalistyczne oprawy marki Chors. Dopełnieniem głównego zestawu jadalnianego jest czarna witryna na zastawę stołową i ekspozycję win oraz komoda z drewna wiązowego, projektu RAW – zdradzają twórczynie projektu.
Kuchnia
W sercu domu znajduje się kuchnia z widokiem na zadaszony taras. Życie toczy się tutaj wokół centralnie umieszczonej wyspy, przy której rodzina gromadzi się w czasie codziennych posiłków. Charakterystycznymi elementami są tutaj lampy Flos i zielone hokery Muuto. Główna zabudowa kuchenna podzielona została na dwie części – ścianę wykończoną naturalnym fornirem oraz ciąg kuchenny w białym lakierze z blatem roboczym z szarego strukturalnego konglomeratu. Dodatkowe sprzęty kuchenne KitchenAid w ciemnozielonym kolorze komponują się z kolorowymi hokerami.
Salon
Z kuchni przechodzimy do salonu, w którym dominuje duży rodzinny wypoczynek, zwrócony w stronę kominka oraz drewniana prostopadłościenna ława. Wrażenie robi wysokość pomieszczenia – to aż 4,20m. Drewniane belkowanie pod sufitem sprawia, że tak duża przestrzeń nie wydaje się zbyt zimna i pusta. Pomiędzy belkami zawieszone zostały szklane lampy na sznurach, marki Brokis, inspirowane knotem świecy. Wysokość pomieszczenia podkreśla regał, eksponujący rodzinne zbiory książek i kolekcję dekoracyjnych dodatków. Ozdobą salonu jest oryginalny, abstrakcyjny obraz w odcieniach turkusu i czerni.
– Na etapie wyboru wyposażenia zwiedziliśmy z inwestorami przestrzenie targowe Warsaw Home, a także odwiedziłyśmy katowicki showroom Niuans Studio. To tutaj zostały podjęte kluczowe decyzje w kwestii oświetlenia, armatury i ceramiki. Rozważaliśmy różne opcje, starając się nie odbiegać daleko od pierwotnych założeń projektu, jednocześnie mając na uwadze, że jeśli na żywo coś nas zachwyci, to warto nieco zmienić kierunek – wspominają architektki. W ten sposób w głównej łazience na piętrze pojawiły się zielone płytki ZYX z kolekcji Amazonia, które wprowadziły do tego wnętrza tropikalny klimat, uzupełniony naturalnym drewnem i pięknymi roślinami. Za wprowadzenie do domu zieleni odpowiada wrocławski Projekt Rośliny, z którym wspólnie dobierano odpowiednie gatunki i ich umiejscowienie. W domu z taką ilością naturalnego światła niemal wszystkie okazy odnalazły się wyjątkowo dobrze.
Sypialnia
Po przeciwległej stronie korytarza na piętrze znajduje się główna sypialnia z przylegającą do niej garderobą. To tutaj najmocniej czuć zamiłowanie inwestorki do stylu boho. – Zaprojektowane przez nas łóżko z litego drewna uzupełnione zostało stolikami nocnymi, ławką i rattanowymi lampami. Wszystkie meble i dodatki w stylu boho, które znalazły się na wyposażeniu domu to produkty od Patrycji z Boho Swing, która prywatnie przyjaźni się z Wiolettą. Do sypialni poszukiwałyśmy oryginalnego marokańskiego dywanu z naturalnej, miękkiej w dotyku wełny i dokładnie taki udało nam się znaleźć – opowiadają architektki. Przykuwającym wzrok elementem jest również olejny obraz, wykonany na nasze zamówienie przez Albertynę Kacalak-Sicińską, która później uzupełniła puste przestrzenie domu kolejnymi dziełami.
– Pracy nad tym projektem poświęciłyśmy bardzo dużo czasu i energii, jednak efekty są dla nas niesamowicie satysfakcjonujące, głównie za sprawą wspaniałych relacji z inwestorami oraz udanych współprac z innymi profesjonalistami przy tworzeniu wnętrz – podsumowują.
Efekt końcowy uchwyciła na zdjęciach Hania Połczyńska z Kroniki Studio. Jej świeże spojrzenie na cały dom, który my tak dobrze już znałyśmy, było ostatnim brakującym elementem, dzięki któremu po takim czasie, możemy w końcu zaprezentować projekt.
Bio projektu
- Projekt: Madde Studio
- Lokalizacja: Baranów, gm. Kępno
- Powierzchnia: 350 m2
- Zdjęcia: Hanna Połczyńska / kroniki
Galeria zdjęć
Fot.: Hanna Połczyńska;
oprac. na podst.: mat. prasowe Madde Studio
Zobacz także
