Przy ulicy Kopernika 15 w Warszawie, w jednej z neorenesansowych kamienic z końca XIX wieku, mieści się Klinika Ambroziak – miejsce, w którym najważniejsze jest piękno. Oprócz ekskluzywnych zabiegów kosmetycznych, klinika oferuje swoim gościom doświadczenie przyjemności płynącej z przebywania w zjawiskowych wnętrzach.
Zmiany ku funkcji
Założeniem projektu było stworzenie kojącej atmosfery przy jednoczesnym zachowaniu wymagań funkcjonalnych inwestora.
Dużym wyzwaniem okazały się proporcje lokalu – wysokie sufity, symetrycznie rozmieszczone okna i duże pokoje. Kiepska kondycja oryginalnych sufitów budziła poważne wątpliwości. Aby mieć pewność, że konstrukcja wytrzyma obciążenie współczesnych instalacji i pokaźnych lamp, które miały ozdobić sufity, architekci zdecydowali wzmocnić strop metalowymi wspornikami.
Małe zmiany w planie lokalu pozwoliły osiągnąć zadowalający efekt funkcjonalny. Osią wnętrza stał się hall – po lewej stronie zaaranżowano poczekalnię i główne pomieszczenie konsultacyjne. Po prawej stronie znajdują się dwa mniejsze pomieszczenia zabiegowe i kolejna poczekalnia. Wydzielono też łazienkę oraz pomieszczenia socjalne.
Piękno wnętrz
Apartament, w którym dziś mieści się Klinika Ambroziak, dawniej pełnił funkcję mieszkania własnego samego architekta, Władysława Marconi. Wnętrza urzekały stylem rokoko, który dziś znów zawitał w przestrzeni. Ściany zdobi elegancka sztukateria ubrana w złamaną biel. Hall przyjął funkcję reprezentacyjną – miał robić wrażenie i nawiązywać do długich pasaży w zabytkowych pałacach. W szafie ukrytej za plecami recepcjonistki mieści się praktyczna skrytka na wszystkie sprzęty biurowe. Uwagę przyciąga geometryczny wzór posadzki wykonany z białego i czarnego kamienia.
W pomieszczeniach zabiegowych i poczekalniach wykorzystano ciepły lity dąb. W głównym pokoju konsultacji złamana biel i łagodny brąz łagodnie korespondują z czernią. Wydzielono tu trzy strefy funkcjonalne, które świetnie ze sobą współgrają i płynnie przechodzą jedna w drugą. Miękkie meble wypoczynkowe zachęcają do spokojnej rozmowy i relaksu. Podobna estetyka zastosowana została w poczekalni, która stanowi preludium części głównej.
W jednym z pokoi zabiegowych biel zastąpiono czernią – ciemna kolorystyka i ciężkie zasłony dają poczucie ciepła i intymności. Tutaj także zawitała bogato zdobiona sztukateria, która zaprojektowana została w formie rekonstrukcji dawnych detali.