Wsród zieleni tej ożywionej i nieożywionej: duży dom z pięknym salonem

Głównym motywem przewijającym się we wnętrzach jest zieleń w różnych postaciach - ożywionej i nieożywionej, naturalnej i sztucznej oraz po prostu w postaci koloru. Punktem wyjścia dla projektu wnętrz była właśnie ona, ponieważ właściciele posiadali już sporą ilość roślin doniczkowych – w projekcie trzeba było przewidzieć dla nich miejsce.

Tego zadania podjęła się Joanna Ochota, prowadząca autorską pracownię Achimental Concept Joana.

Wchodząc do domu, w wiatrołapie mamy zapowiedź tego, co znajdziemy dalej. Ściana pokryta fototapetą z motywami roślinnymi od Double Room skrywa drzwi bezpośrednio prowadzące do kuchni. Naprzeciwko znalazła się pojemna szafa z tapicerowanym siedziskiem w kolorze brudnej zieleni.

Część dzienna i wysoki salon

Przez czarne drzwi przechodzimy do części dziennej. Naszym oczom ukazują się schody na poddasze z czarną balustradą, wykonaną ze stalowej siatki. Tu znów zielenie: sofa, płytki za wolnostojącym kominkiem i rośliny doniczkowe. Wysoki salon wymagał nie tylko oświetlenia górnego pod wysokim dachem, ale również na ścianie jako dyskretniejsze i oświetlające jedynie miejsce przy sofie. Sufit nad stołem jadalnianym i kuchnią został pozostawiony oryginalnie betonowy. Taka decyzja wymaga wcześniejszego ustalenia i zaprojektowania oświetlenia.

W kuchni

Kuchnia ma głęboką fornirowaną szafę kuchenną oraz szafki stojące z frontami w kolorze czarnym z powłoką velvet oraz czarnym granitowym blatem. Płytki na ścianie zostały dobrane kolorystycznie do sufitu, a na fragmencie ściany – na fototapecie między szafkami stojącymi i szafą kuchenną – pojawia się ponownie ten sam motyw jak w wiatrołapie. Na całości parteru wybrano panele winylowe w kolorze postarzanego kasztanowca. W kuchni również mamy winyl, ale w nieco innym wydaniu. Wzór w kształcie rombów pojawia się w trzech kolorach, dzięki czemu nabiera iluzji głębi. Fornirowana szafa w kuchni przechodzi dalej na ścianę, by od strony salonu zamienić się w otwarte półki, okalające drzwi do wiatrołapu.

Parter

Na parterze znajdują się dwie łazienki, które wykończone są tymi samymi płytkami: jedna z nich jest jednak bardziej czarna, a druga bardziej biała. Białe wielkoformatowe płytki z czarnymi smugami wypełniają ściany i podłogi obu łazienek.

W mniejszej mamy przewagę koloru czarnego, ponieważ część ścian pomalowana jest na czarno, poza tym: czarne drzwi też robią swoje. Dopełnieniem są czarne oprawy oświetleniowe, armatura, szafka oraz postument umywalki.

W drugiej łazience, tej większej, mieszczącej się przy sypialni z przewagą bieli, jest odwrotnie i armatura, oprawy oświetleniowe oraz drzwi i zabudowa meblowa są białe.

Sypialnia

W sypialni najbardziej udała się forma wezgłowia, która powstała przez przypadek i w ostatniej chwili. Plan był inny, ale jest to przykład, że niekiedy problemy rodzą nowe możliwości i nowe pomysły. Za łóżkiem mamy cztery panele o różnych kształtach tworzących całość. Za ścianą pokrytą fototapetą ukryto wejście do łazienki.

Na poddaszu mieści się ostatnia łazienka, ponownie z tą samą tapetą, która pojawiła się na parterze. Zanim jednak do niej dotrzemy, musimy przejść klatką schodową na piętro przez czarny korytarz. Wszystkie ściany począwszy od parteru, gdzie zaczynają się schody wykończone są winylową tapetą z delikatnym ryflowaniem.

Galeria zdjęć

Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe Archimental Concept Joanna

Oceń ten artykuł

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

0 / 5. 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

Redakcja MAGAZIF

Artykuły redakcji portalu MAGAZIF.com

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama