Motywem przewodnim tej edycji imprezy jest Comfort Zone, czyli strefa komfortu. Organizatorzy targów obiecują zabrać nas daleko od niestabilnego, pełnego zagrożeń świata, pokazując, jak wieść „dobre życie”. W odpowiedzi na potrzebę spokoju i odpoczynku miękkie łuki i krzywizny zastępują kopertowe linie proste. Mają nas otulić jak miękka marynarka i dać poczucie bezpieczeństwa jak dziecięca przytulanka. Krzesła przypominają zabawne poduszki na nóżkach, wzory nawiązują do baniek, piłek, chmur, groszków i kokonów. Atmosferę bezpieczeństwa współtworzą stonowane pastele, blade róże, które „zmywają” napięcia i stresy, a wnętrza ekologicznych i pasywnych domów przypominają rajskie ogrody. Tak właśnie wygląda strefa inspiracji (hala 7), którą zaprojektował przez François Bernarda (Croisements).

Imprezie oczywiście towarzyszą wykłady i warsztaty oraz ceremonie wręczenia nagród – dla projektanta roku (DESIGNER OF THE YEAR AWARD SEPTEMBER 2017), którym został Tristan Auer utożsamiany z ideą francuskiego stylu, i dla wschodzących talentów. Tą ostatnią nagrodę École Nationale Supérieure de Création Industrielle (ENSCI-Les Ateliers) przyznało młodym projektantom, takim jak: Claire Lavabre, Jean-Baptiste Fastrez, Luce Couillet, Samy Rio, Alexandre Echasseriau, Julien Phedyaeff i Christopher Santerre, Raphaël Pluvinage i Marion Pinaffo, Lysandre Graebling.

Wśród wystaw znalazły się m.in. „Co nowego”, a tam wybór produktów François Delclaux, “Best of MOM 2017”, pawilon prototypów czy strefa młodych azjatyckich talentów.

plakat maison&objet 2017