Fotel Chierowski czyli model 366 – klasyka w nowych szatach i jego kolorowe oblicza
Mały, kompaktowych rozmiarów fotel, który kilka dekad temu podbijał salony to jeden z tych mebli, które dziś przeżywają renesans. Fotel 366 projektu Józefa Chierowskiego to chyba najbardziej znana ikona polskiego wzornictwa. Poznaj jego historię.
Ceniony za kompaktowy rozmiar, prosty w formie, a jednocześnie uniwersalny – na tyle, że w czasach PRL wpisał się w aranżacje polskich domów na tyle mocno, że możemy dziś mówić o nim mebel-ikona. Fotel 366 powstał trochę przez przypadek, a jednak okazał się projektem niezwykle przemyślanym i trwałym. Jaka jest zatem historia fotela Józefa Chierowskiego?
Zobacz również:
Mebel idealny nie tylko w PRL – fotel 366
Fotel 366, którego autorem jest Józef Chierowski produkowany był z drewna (buk, dąb, jesion). Dzięki temu – za sprawą materiału – wiele modeli pozostaje do dziś w świetnym stanie, a te nadgryzione zębem czasu łatwo daje się odnowić.
Za cechy charakterystyczne fotela 366 uważa się rozstawione, zwężające się ku dołowi nogi oraz trapezowe siedzisko połączone z oparciem, a także duże śruby, które łączą poszczególne elementy. Fotele Chierowskiego tapicerowano dobrej jakości tkaninami, zwykle o jednolitej barwie. Założenie było takie, żeby z biegiem lat i stopniem zużycia materiału, obicie można było łatwo wymienić u tapicera i cieszyć się fotelem na dłużej.
Fotel 366 i produkcja dziełem przypadku
Fotel 366 to jeden z najpopularniejszych foteli swojej epoki, czyli PRL. Trudno uwierzyć, że początkom jego produkcji towarzyszy… przypadek. Po pożarze, w wyniku którego większość hal fabryki mebli w Świebodzicach została zniszczona, potrzeba było nowych, prostych produktów, których wdrożenia i produkcja byłby szybkie. Tu na scenę wchodzi fotel 366 – projekt Chierowskiego, który już niebawem stał się niezwykle popularny.
Do jakich wnętrz będzie pasował fotel 366 Chierowskiego?
Ten klasyczny mebel, który stał się już ikoną, daje naprawdę spore pole do popisu. Łatwo można go wpleść w różne aranżacje wnętrz. Cechy modernistyczne fotela pozwalają umieścić go zarówno we wnętrzu w stylu retro, jak i w przestrzeni o rysie loftowym. Szczególnie dobrze jednak wygląda w pomieszczeniu, w którym dominują meble i dodatki z lat 50. i 60. Doskonale komponuje się z drewnem, a dzięki możliwości zmiany jego tapicerki łatwo dopasować go zarówno stylem, jak i kolorem czy fakturą do reszty wnętrza. Fotel 366 Chierowskiego można postawić w kąciku do czytania – wraz z lampą doda wnętrzu przytulności, a przy tym sprawi, że będziemy oddawać się lekturze w poczuciu komfortu i dobrego smaku. We wnętrzu w stylu skandynawskim fotel 366 odnajdzie się doskonale dzięki swojej prostocie i drewnianym elementom. Wystarczy zadbać o to, by tapicerka była w stonowanym, najlepiej jasnym kolorze. Wspomniana prostota to również łakomy kąsek dla stylistyki loft – w tym wypadku jednak fotel będzie stanowił kontrapunkt dla reszty stylizacji, podkreślając jej surowość dzięki swojej miękkiej tapicerce.
Fotel 366 to również absolutny pewniak, gdy chodzi o wnętrze w stylu eklektycznym. Niejeden zwolennik takiej stylistyki rozpoczął gromadzenie przedmiotów i mebli właśnie od fotela Chierowskiego. Tu sprawdzi się zarówno tapicerka w szalone wzory, jak i klasyczne, spokojne wydanie tego kultowego mebla. Można wokół niego budować resztę aranżacji albo potraktować go jako neutralne jej uzupełnienie.
Ikona polskiego wzornictwa i jej twórca – Józef Chierowski
Józef Chierowski przyszedł na świat w 1927 roku. To on jest autorem fotela 366, który stał się ikoną powojennego designu polskiego. Chierowski był absolwentem Architektury Wnętrz Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Po studiach związał się z macierzystą uczelnią i wykładał – głównie przedmioty z zakresu projektowania wnętrz, sprzętu oraz detalu. W trakcie swojej kariery zaprojektował salę Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej we Wrocławiu oraz wnętrza Zakładu Elektronicznej Techniki Obliczeniowej, gdzie powstawały komputery Odra.
W tamtym czasie, rosła presja produkcji masowej ilości możliwie tanich i zajmujących małą powierzchnię mebli. Jak podaje portal do identyfikacji wzorniczych klasyków z okresu PRL, cotozafotel – W informatorze Zjednoczenia Przemysłu Meblarskiego Meble do Małych Mieszkań z roku 1961 czytamy: „Współczesne warunki ekonomiczne i socjalne narzucają konieczność budowy zracjonalizowanych, małych mieszkań, których urządzenie za pomocą mebli tradycyjnych nie jest możliwe. Rozwiązanie tego problemu stworzenia odmiennej koncepcji urządzenia wnętrza, która powinna spełniać następujące warunki: maksymalne wykorzystanie powierzchni mieszkalnej, maksymalna ilość funkcji, elastyczność w okładzie funkcjonalnym i wymiarowym, możliwość zachowania indywidualności wnętrza, wysoki walor plastyczny przy zachowaniu zasad kompozycji”.
Oznacza to, że idee programu produkcji Mebli do Małych Mieszkań (MMM) zderzały się z rzeczywistością polskich zakładów produkcyjnych. Wiele z nich wraz ze sprzętem zostało zniszczonych lub zmodyfikowanych podczas wojny, a znaczną część maszynerii przywłaszczyła lub zdekompletowała Armia Czerwona już po zakończeniu oficjalnych działań wojennych po maju 1945 roku. Wskrzeszane polskie fabryki często wyposażone były w stare urządzenia, przystosowane do tworzenia mebli przedwojennych. Brakowało pieniędzy i technologii, co wymuszało adaptację celów do dostępnych środków. Przed młodymi projektantami stało niezwykle trudne, ale i kreatywne zadanie godzenia oczekiwań z ograniczeniami, wzornictwa pożądanego i koniecznego. Jak dynamiczne były powojenne zmiany w tej kwestii najlepiej dowodzi historia początku kariery projektanta w Świebodzickich Fabrykach Mebli. – Józef Chierowski jako młody projektant trafił do Dolnośląskich Fabryk Mebli w Świebodzicach. Na pewno miał mnóstwo nowoczesnych pomysłów, bo to był ten czas, gdy nowoczesność była powszechnie oczekiwana i każdy student szkoły artystycznej chciał odciąć się od wszystkiego, co było kilka lat wcześniej. Z takimi pomysłami trafił do fabryki, w której produkowano ciężkie, masywne, zwaliste meble, których produkowano dużo, bo taka była potrzeba rynku, ale miał to szczęście i nieszczęście, że fabryka w pewnym momencie spłonęła”.
Twórca fotela 366 pozostaje w cieniu
Największą popularność zyskał Chierowski omawianym projektem fotela 366… choć nie od razu nazwisko projektanta było powszechnie znane. Jeśli sukces finansowy liczyć popularnością projektu, dziś zapewne byłby milionerem, wówczas – pozostawał w cieniu.
Chierowski specjalizował się we wzornictwie przemysłowym i był ściśle związany z Dolnośląskimi Fabrykami Mebli w Świebodzicach. To właśnie w tym miejscu, w latach 60. XX wieku, dokładnie w 1962 roku, powstał fotel 366. W ówczesnej produkcji postać projektanta odsuwana była na boczny tor, najważniejsze były osiągnięcia całego zakładu. I choć wymyśliwszy model 366, Józef Chierowski nie pozostał całkowicie anonimowy, to jednak nadal nie wiadomo zbyt wiele na temat jego osiągnięć. Zmieniło się to dopiero z czasem.
Kontynuacja modelu – fotele 366 i współczesne wnętrza
Zastanawiasz się pewnie, gdzie możesz kupić ten klasyk? Szukaj przede wszystkim na bazarach i pchlich targach, a także portalach. Obecnie jednak trudno zdobyć prawdziwą ikonę, wszak uniwersalna i ponadczasowa forma fotela sprawiała, że jest to mebel, na który jest duży popyt. Jest i druga opcja zdobycia tego mebla – jedna z polskich marek produkuje jego reedycje w zmienionej i nieco ulepszonej formie, którą gwarantuje skok technologiczny, jaki zadział się od lat jego powstania. Na pożądany wygląd 366 czekał aż 50 lat. Mimo że produkowano go przez przeszło dwie dekady (w latach 60.-80.), dopiero niedawno uzyskał docelową formę, o jakiej marzył sam projektant – śruby mocujące siedzisko z nogami zostały schowane. Wcześniej, w czasach masowej produkcji fotela, nie było to możliwe ze względu na ograniczenia polskiego przemysłu metalowego i brak odpowiednich mocowań. Dzięki ukryciu śrub fotel nabrał w pełni minimalistyczny i szlachetny charakter, na jakim zależało Chierowskiemu. To zasługa marki 366 Concept, która odpowiada za współczesną wersję tego klasyka i działając na licencji produkuje nowe wersje foteli Chierowskiego – w przeróżnych tkaninach (jak welur) i kolorach.
Życie produktów może trwać długo
Minimalistyczna i regularna szkieletowa konstrukcja z tarcicy bukowej, dębowej lub jesionowej ze zwężającymi się ku dołowi nogami i obłymi podłokietnikami nie tylko stała się sygnaturą fotela 366, ale i dzięki swojej oszczędności przyczyniła się wpierw do wdrożenia a później również sukcesu produkcji.
W niektórych meblach jest coś takiego, że nie chcemy się z nimi rozstawać. Pamiętamy je z czasów dzieciństwa, choć wówczas nieznany był nam ich projektant. Potem szukamy i nadrabiamy zaległości. Wiemy bowiem, że mebel ten to nie tylko fotel zgodny z trendami, ale i ponadczasowy design, który przetrwał największą z prób – próbę czasu.
Ile kosztuje fotel Chierowskiego?
Na to pytanie bardzo ciężko odpowiedzieć, bo ceny oryginalnych, starych foteli różnią się nie tylko w zależności od oferujących je sprzedawców, ale i od stanu zachowania mebli. Często przeszły one już gruntowną renowację i tutaj też pojawia się sporo różnic – mogły zostać odrestaurowane profesjonalnie albo domowymi sposobami, można na nich znaleźć drogie materiały albo materiały najbardziej zbliżone do oryginałów. Czasem śmiałe wzory i szalone kolory nadają temu meblowi całkiem niepowtarzalnego charakteru – tak odrestaurowany będzie na pewno dużo droższy niż ten, który po prostu odnowiono. Na pchlich targach można jeszcze znaleźć (choć coraz rzadziej) kultowe meble z minionej epoki w niskich cenach, zwłaszcza te zaniedbane, do kompletnej renowacji. Gorzej z aukcjami internetowymi – tu sprzedający mają zazwyczaj świadomość, jaką perełkę wystawiają. Porównują też ceny u konkurencji i raczej mało możliwe, by nawet prywatny wystawca sprzedał ikonę designu za grosze.
Zobacz również:
Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe 366 Concept