Luksus to nie jest pierwsze słowo, które przychodzi nam do głowy, gdy myślimy o wyposażeniu mieszkań w PRL. A jednak w designie tego okresu co najmniej kilkukrotnie udało się dotknąć istoty tego, czym jest prawdziwy luksus ‒ obcowaniem na co dzień z doskonale zaprojektowanym, funkcjonalnym przedmiotem, który jest dostępny dla każdego. Flagowym przykładem takiego myślenia o projektowaniu jest fotel 366 (potocznie zwany fotel Chierowski) projektu Józefa Chierowskiego.


Zobacz również:

Nazwisko znane każdemu – Józef Chierowski

Józef Chierowski urodził się w 1927 roku. Ukończył studia na Wydziale Architektury Wnętrz wrocławskiej Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych, po czym pozostał na swoim wydziale, by wykładać przedmioty z zakresu projektowania wnętrz, sprzętu oraz detalu. Do jego osiągnięć należały m.in. projekty Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej we Wrocławiu oraz wnętrz Zakładu Elektronicznej Techniki Obliczeniowej, gdzie produkowane były komputery Odra. Chierowski specjalizował się we wzornictwie przemysłowym, a jego ścieżka zawodowa była związana z Dolnośląskimi Fabrykami Mebli w Świebodzicach. To właśnie tam powstał fotel 366, dzięki któremu nazwisko Józefa Chierowskiego jest rozpoznawalne do dziś. Fotel Chierowskiego, niekwestionowany przebój polskiego designu, pierwszy raz zjechał z taśmy produkcyjnej w 1962 roku i od tej pory było tylko lepiej ‒ przez kolejne 20 lat sprzedano ponad 500 000 jego egzemplarzy.

Fotel Chierowski czyli model 366 – status ikony

Idea fotela 366 (fotela Chierowskiego) narodziła się po pożarze w Dolnośląskich Fabrykach Mebli w Świebodzicach, w którym spaleniu uległa większość hal produkcyjnych i maszyn. Potrzebny był mebel, który szybko i niewielkim kosztem nadrobiłby straty. Chierowski świetnie wpisał się w oczekiwania dyrekcji wraz ze swoją propozycją.

Fotel Chierowski 366 dwa niebieskie fotele 366 Józefa Chierowskiego

Piękny, ale bezbarwny – fotel Chierowskiego

W tym pasującym do każdego wnętrza, prostym i stylowym meblu pierwsze skrzypce gra wygięte tapicerowane siedzisko. Świetnie wyglądałoby w mocnych, nasyconych barwach, ale o tym Polacy do 1989 roku nie mogli się przekonać, gdyż decydenci wysokiego szczebla dbali o to, by żaden wyrazisty kolor nie przyspieszył bicia serc obywateli. Na obiciach mebli królowały odcienie brązu i bordo, a szczytem ekstrawagancji była ciemna zieleń. Fotel 366 nie był wyjątkiem.

Triumf koloru

Na szczęście dziś możemy powetować sobie moralne straty z nawiązką ‒ za sprawą marki 366 Concept nowy „Chierek” czy „366 chierowskiego” może trafić do naszego domu z jednym z blisko stu kolorów tapicerki. Projektanci puścili wodze fantazji, zdając sobie sprawę, że zmiana barwy i rodzaju obicia całkowicie odmienia oblicze 366.

fotele i stoliki w aranżacji wnętrza dziecka z misiem przy fotelu 366 trzy fotele 366 przy małym stoliku
Może być dokładnie taki, jak sobie zamarzymy!

Fotel na miarę naszych marzeń szyty

Jeśli zdecydujemy się zaprosić nowego „Chierka” do siebie, na stronie 366 Concept sami wybierzemy dla niego pasujące przyodzienie. Może być dokładnie taki, jak sobie zamarzymy! Zawadiacki, a zarazem przytulny ‒ w miękkiej, gładkiej tkaninie o odcieniach mocnej żółcieni, różu czy lila. Czasem inspiruje się brytyjską tradycją i ubiera w jodełkowy tweed lub kontrastową pepitkę. Miewa też arystokratyczne aspiracje, odziany w luksusowy, gruby aksamit. We wszystkich tych odsłonach mu do twarzy, a my możemy bez drżenia serca umościć się w nim z filiżanką kawy, gdyż użyte przez 366 Concept nowoczesne tkaniny są wyjątkowo łatwe w czyszczeniu.

kobieta leżąca na sofie w stylu 366 Chierowskiego szare fotele chierowskiego we wnętrzu dzieci siedzące na fotelach 366
Zobacz również:

Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe 366 Concept