Minimalistyczne wzornictwo, bez zbędnego przepychu, a przy tym wyczucie i elegancja. Właśnie te cechy sprawiły, że temat zainteresował naszych czytelników na tyle, że zdecydowaliśmy się go kontynuować, mimo że nie dotyczy wnętrz. O projektowaniu nagrobków rozmawiamy z Ewą Smugą z Purest.
Od ostatniego artykułu minęło już trochę czasu. Czy coś się u Was zmieniło?
Faktycznie, MAGAZIF wspierał nas, pisząc o naszej idei. Teraz spotykamy się ponownie. Od tego czasu nieustannie skupiamy się na rozwoju idei minimalistycznego wzornictwa na cmentarzach. Tematyka jest o tyle trudna, że musimy umiejętnie połączyć kilka wątków: delikatność tematu z faktem, że jest to według nas nadal tabu. Należy także przełamać ograniczenia wzornicze i materiałowe oraz po prostu znać branżę funeralną i uwarunkowania techniczne.
Jednak nie tylko my, jako Purest, musieliśmy pochylić się nad szeregiem wątków. Wymaga to również zaangażowania od naszych klientów. Zwykle na co dzień nie myśli się o sprawach związanych z nagrobkiem. Kiedy jednak trzeba zmierzyć się z tym tematem, już po kilku wizytach w zakładach kamieniarskich człowiek uświadamia sobie, jak trudne to zagadnienie. Ci bardziej wytrwali, szukający alternatywy dla monumentalnych form i analizujący rynek, gdy już do nas trafią, często mówią „mieliśmy szczęście, że was znaleźliśmy”. To właśnie m.in. dzięki MAGAZIF czytelnicy mogli nas poznać.
Jak wygląda kontakt z Wami, o co najczęściej pytają klienci w tak trudnych dla siebie momentach?
Pierwszy kontakt klienta z nami, zwykle telefoniczny, jest pełen pytań na temat tego, jak właściwie wygląda współpraca. Portfolio na stronie WWW daje szybki obraz, w jakim stylu pracujemy, że są to proste bryły, bez przepychu, że jest to bardziej symbol pamięci o bliskich. Osoby, którym podobają się nasze koncepcje, podczas pierwszej rozmowy czują się często niepewnie, ponieważ pierwszy raz podejmują współpracę w takim temacie. Najczęściej zadawane pytania dotyczą etapów współpracy i zakresu, w jakim możemy pomóc. Staramy się wspierać klientów w każdym zakresie. Proces projektowy rozpoczynamy od wywiadu, na tej też podstawie przygotowujemy ofertę. Pytamy o oczekiwany zakres prac (projekt, realizacja, nadzór, sprawy formalne w kancelarii itp.). Każdy klient ma inne oczekiwania, dlatego bardzo indywidualnie podchodzimy do każdego tematu. Wspólnie z klientem ustalamy oczekiwany kierunek wizualny. Rozmowę przeprowadzamy na podstawie prezentowanych w galerii na stronie przykładowych koncepcji z naszego portfolio. Jest ich tam ponad 70! Są to nagrobki bez/z pionową tablicą, nagrobki w stylu amerykańskim czy zielone skwery. Rozmowa o oczekiwaniach wizualnych jest dzięki temu dużo łatwiejsza. Często klienci wybierają konkretne projekty, a my dopracowujemy detale oraz dopasowujemy proporcje pod dane miejsce. Pierwszy etap, czyli wątek tematu projektowego, dotyczy obok kwestii formy również zagadnień technicznych i analizy otoczenia.
Właśnie. Czy możecie zdradzić, jak wygląda proces wyboru i zakupu nagrobków? Ile trwa i czy klienci muszą odwiedzić Was osobiście?
Cały proces może być przeprowadzony zdalnie. Mamy wykonawców w różnych częściach kraju. Opracowanie pierwszych koncepcji lub adaptacja istniejących trwa zwykle do 15 dni roboczych. Wypracowanie docelowej formy jest oparte na dialogu i aktywnej współpracy w relacji klient – projektant. Przygotowaną dokumentację z sugerowanymi materiałami wysyłamy do wykonawcy lub klient wysyła samodzielnie do swoich wykonawców. Klient na żywo, u wykonawcy, analizuje różne propozycje materiałowe i rodzaj jego wykończenia. Zwykle powstaje kilka wycen w różnych opcjach materiałowych. Jesteśmy pomocni na każdym etapie prac zdalnie lub stacjonarnie. Zależy nam na tym, by projekt był nie tylko plastyczną wizją, ale i realizacją zgodną z założeniami. Ponieważ nasze wzory są potwierdzone notarialnie oraz chronione prawem autorskim, stosowna informacja znajduje się również na realizacji. Ostatnim etapem jest dokumentacja zdjęciowa zamontowanego nagrobka.
Branża pogrzebowa to stały kontakt ze śmiercią, a także rodzinami, które stoją przed koniecznością organizacji uroczystości. Co stanowi Waszą siłą napędową, motywację?
Ufamy, że to co robimy, ma sens, dzięki wyjątkowym ludziom, których poznajemy i którzy przekazują nam dużo pozytywnej energii, mimo tak trudnego tematu. Wspierają nas w tym, co robimy motywującymi słowami, a my cieszymy się, mogąc im pomóc. Zgłaszają się do nas zarówno osoby prywatne, jak i publiczne, z kraju i z zagranicy. Naszych klientów łączy wrażliwość estetyczna.
Cmentarz nie budzi raczej pozytywnych skojarzeń. Czy macie wizję tego, jak powinny wyglądać te miejsca?
Mamy nadzieję, że działania, które podjęliśmy, to początek otwierający nowe możliwości zagospodarowania przestrzeni cmentarzy. Życzylibyśmy sobie, by w przyszłości tereny te były bardziej przyjazne, zielone, projektowane całościowo i żeby stały się miejscami, w których można byłoby wspominać bliskich, spacerując.
Wszystkie prezentowane wzory są chronione prawem autorskim i nie mogą one być kopiowane ani adaptowane bez pisemnej zgody autora.
Fot.: Purest