Co łączy wypożyczalnię ubrań, sklep bez opakowań, jednorazowe toalety i naczynia z otrębów? Wszystkie wymyślono nad Bałtykiem, co pokazuje wystawa „rECOnsider design”.
„Design to znacznie więcej niż wygląd” – zauważa Maria Krautzberger, przewodnicząca Niemieckiego Federalnego Urzędu Ochrony Środowiska w przedmowie do katalogu wystawy. W XXI wieku projektowanie nie jest tylko neutralnym aktem nadania produktowi odpowiedniej formy. Podczas procesu kreatywnego konieczne jest dokonanie szeregu wyborów etycznych. Decyzje podjęte przez projektanta będą miały bezpośredni lub pośredni wpływ na środowisko naturalne. Począwszy od tego, ile energii i zasobów pochłonie wytworzenie produktu, poprzez kwestię jego trwałości i możliwość naprawiania, sposób pakowania, środki transportu użyte podczas dystrybucji, aż po perspektywę ewentualnego recyklingu użytych surowców.
Wędrująca ekspozycja, która jest efektem współpracy instytutów designu w państwach nadbałtyckich, ruszyła w drogę wzdłuż wybrzeża
Projekt „rECOnsider design” służy zwiększeniu świadomości na temat roli designu w procesach wpływających na równowagę ekologiczną, a co za tym idzie – kreowaniu odpowiedzialnych postaw konsumenckich. Wystawa stanowi przegląd dobrych produktów i usług powołanych do życia w krajach basenu Morza Bałtyckiego: Niemczech, Polsce, Litwie, Estonii, Finlandii i Szwecji. Wędrująca ekspozycja, która jest efektem współpracy instytutów designu w tych państwach, ruszyła w drogę wzdłuż wybrzeża i jest pokazywana kolejno u wszystkich partnerów. W te wakacje zawitała do Gdyni i była prezentowana w ramach Gdynia Design Days.
Prezentowane na wystawie usługi i produkty układają się w mozaikę idei dotyczących różnych dziedzin życia – od gastronomii, przez edukację, transport aż po produkcję odzieży. Wśród nich można wskazać wiodące tendencje.
Na Zachodzie już od kilku lat można zaobserwować stopniowy zwrot ku ekonomii współpracy polegającej na swobodnej wymianie dóbr, współużytkowaniu zasobów czy świadczeniu sobie nawzajem usług przez nieznające się wcześniej osoby
Na Zachodzie już od kilku lat można zaobserwować stopniowy zwrot ku ekonomii współpracy polegającej na swobodnej wymianie dóbr, współużytkowaniu zasobów czy świadczeniu sobie nawzajem usług przez nieznające się wcześniej osoby. Szwedzcy autorzy inicjatywy Retoy marzą o wychowaniu nowych pokoleń, dla których taki model będzie czymś oczywistym. Dlatego organizują spotkania, podczas których dzieci, zamiast rzucać w kąt „stare” zabawki, przekazują je sobie nawzajem lub przerabiają na warsztatach upcyklingu. Ponownemu wykorzystaniu przedmiotów używanych przez dzieci służy także projekt Flow z Niemiec. To platforma, która pośredniczy w oddawaniu niepotrzebnego sprzętu szkolnego i pomocy naukowych organizacjom społecznym. Ten pomysł mógłby z powodzeniem zostać wykorzystany w Polsce lub jakimkolwiek innym kraju, gdzie ośrodki kultury czy organizacje pozarządowe borykają się z chronicznym niedofinansowaniem. Z kolei firma Kleiderei uderza w mechanizmy szybkiej mody, proponując wypożyczanie ubrań dobrej jakości zamiast kolejnych pochopnych zakupów w sieciówce. Po zapłaceniu abonamentu użytkownik otrzymuje na miesiąc cztery sztuki odzieży vintage lub od młodych projektantów.
Kupujemy o wiele więcej niż rzeczywiście jest nam potrzebne, a co gorsza prawie każda z tych rzeczy jest owinięta w duże ilości plastiku, tektury czy folii. A gdyby tak sprzedawać produkty niezapakowane? W Berlinie powstał sklep spożywczy Original Unverpackt, w którym w ogóle nie stosuje się jednorazowych opakowań, a ziarna kawy czy fasoli można zabrać do domu w płóciennym worku. Wielu z nas ulega namiętności do zakupów internetowych, a zamówione dobra często przysyłane są w bardzo solidnych plastikowych torbach. Inicjatywa RePack z Finlandii wprowadziła zwrotne opakowania na przesyłki, które mogą zostać użyte do 20 razy. Natomiast dzięki specjalistom z polskiej firmy Biotrem możemy pożegnać się z jedzeniem w plenerze ze znienawidzonych styropianowych „laptopów”. Wymyślone przez nich talerze oraz sztućce z otrąb wyglądają dobrze i rozkładają się w ciągu miesiąca.
W rejonie Morza Bałtyckiego powołano do życia kilka inicjatyw, które mają moc poprawy codziennego funkcjonowania osób znajdujących się w ekstremalnie trudnych warunkach
Zmienianie własnych nawyków konsumenckich jest ważne, ale jeszcze ważniejsze jest niesienie pomocy potrzebującym. W rejonie Morza Bałtyckiego powołano do życia kilka inicjatyw, które mają moc poprawy codziennego funkcjonowania osób znajdujących się w ekstremalnie trudnych warunkach. Zaprojektowane z inicjatywy szwedzkiej Fundacji Ikea kontenery Better Shelter, o których pisaliśmy tutaj, służą jako tymczasowe schronienie dla uchodźców i ofiar klęsk żywiołowych. Również ze Szwecji wywodzi się Peepoo, czyli koncepcja jednorazowej osobistej toalety, w której odchody zostają zdezynfekowane, co zapobiega roznoszeniu się chorób i zanieczyszczeniu środowiska w krajach rozwijających się. Niemiecki projekt SOLARKIOSK to z kolei stacja wytwarzająca energię słoneczną, którą można z łatwością ustawić w każdym miejscu, gdzie trudno o dostęp do prądu.
Bogactwo nowych idei i praktycznych rozwiązań zaproponowanych w „rECOnsider design” daje nadzieję na upowszechnienie się postaw proekologicznych oraz wzięcie odpowiedzialności przez projektantów i konsumentów za ich codzienne wybory.
Oprac. na podst.:
ecodesigncircle.eu