Mit oszczędzania na oświetleniu – czy naprawdę warto ryzykować zdrowie?
Reklama
Reklama

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak wielki wpływ na nasze życie ma oświetlenie? Jako propagatorka idei Light Thinking, z pasją szerzę świadomość na temat znaczenia światła w projektowaniu wnętrz. Przez niemal 15 lat pracy w tej branży zauważyłam, jak często ten kluczowy element jest marginalizowany na rzecz estetycznych detali. Nadszedł czas, aby zmienić tę perspektywę - pisze w swym felietonie dla MAGAZIF, Kama Mucha, projektantka wnętrz, propagatorka idei Light Thinking, szerząca dobrostan za pomocą światła.

Dom pełen frustracji i restauracja, która męczy – czy musi tak być?

Wracacie z biura zmęczeni, a siadając na kanapie próbujecie odpocząć. W pokoju jest jednak zbyt ciemno, co dodatkowo obciąża Wasze oczy. Albo kiedy zmieniacie dziecku pieluszkę na przewijaku, a intensywne światło sufitowe sprawia, że oboje jesteście drażliwi. Te scenariusze pokazują, jak ważne jest przemyślane oświetlenie w naszych domach. To złe może potęgować nasze codzienne zmęczenie, wpływając na naszą jakość życia bardziej, niż jesteśmy tego świadomi.

Mit oszczędzania na oświetleniu – czy naprawdę warto ryzykować zdrowie?
Kama Mucha, Labra

Wyobraźcie sobie, że siedzicie w pięknie zaprojektowanej restauracji, ale coś jest nie tak. Nad Waszym stolikiem wisi lampa, której światło razi Was w oczy. Próby skupienia się na rozmowie z przyjaciółmi kończą się fiaskiem, bo światło jest zbyt mocne i nieprzyjemne. W końcu, zamiast cieszyć się posiłkiem, wychodzicie z bólem głowy i zmęczeniem oczu. Czy to właśnie chcemy osiągnąć w projektowanych wnętrzach? 

Mit oszczędzania na oświetleniu – czy naprawdę warto ryzykować zdrowie?
fot. Labra
Mit oszczędzania na oświetleniu – czy naprawdę warto ryzykować zdrowie?
fot. Pexels

Twój dom, biuro i szkoła mogą być toksyczne 

Polskie wnętrza znacząco poprawiły swój design w ostatniej dekadzie i niczym nie odbiegają już od zagranicznych. Jednak nadal sfera oświetleniowa pozostawia wiele do życzenia. Żyjemy w szerokości geograficznej, gdzie ilość ciemnych dni przeważa – w Polsce mamy średnio tylko 60-70 dni pełnego nasłonecznienia rocznie​. Wielu ludzi uważa, że na oświetleniu można oszczędzać, bo przecież „to tylko światło” lub „tubki na suficie się nie dotyka” czytamy na kontach wnętrzarskich. Ale czy zastanawialiście się, jakie mogą być tego konsekwencje? Niewłaściwe oświetlenie może prowadzić do zmęczenia oczu, bólów głowy, a nawet przewlekłych problemów zdrowotnych, takich jak zaburzenia snu i stres​. W biurach i placówkach oświatowych jakość oświetlenia ma bezpośredni wpływ na produktywność i zdolność do nauki​. Pracownicy biurowi narażeni na złe oświetlenie często cierpią na zmęczenie oczu i ból głowy, co negatywnie wpływa na ich wydajność i samopoczucie​​. Uczniowie w źle oświetlonych salach lekcyjnych mogą mieć problemy z koncentracją i przyswajaniem wiedzy​. Jakie są wasze priorytety – estetyka czy zdrowie użytkowników?

Mit oszczędzania na oświetleniu – czy naprawdę warto ryzykować zdrowie?
fot. Pexels

Oświetlenie a rytm dobowy – dlaczego Twój sen może cierpieć

Światło ma kluczowy wpływ na nasz rytm dobowy, co przekłada się na jakość snu i zdrowie psychiczne. Badania pokazują, że odpowiednie oświetlenie może zmniejszyć objawy depresji, poprawić jakość snu oraz skrócić czas hospitalizacji pacjentów​​. W domach, zwłaszcza w pokojach dziecięcych, odpowiednie oświetlenie jest kluczowe dla zdrowia i rozwoju. Dzieci coraz częściej używają smartfonów i tabletów, które emitują niebieskie światło wpływające na ich rytm dobowy i jakość snu. Złe oświetlenie w pokoju może potęgować te negatywne efekty. Badania pokazują, że dzieci uczące się w dobrze oświetlonych pomieszczeniach mają lepsze wyniki w nauce i mniej problemów ze wzrokiem​​. Ludzie mają różne potrzeby wynikające z ich odporności na bodźce. Dla osób z neuroróżnorodnością, takich jak autyzm czy ADHD, właściwe oświetlenie może mieć ogromne znaczenie. Światło może wpływać na nastrój, zdolność do koncentracji i ogólny komfort psychiczny. Światło ma również potężny wpływ na nasze emocje i samopoczucie. Jasne, naturalne światło może poprawiać nastrój i zwiększać energię, podczas gdy niewłaściwe oświetlenie może prowadzić do uczucia przytłoczenia i zmęczenia​​. Badania psychologiczne pokazują, że światło może wpływać na poziom stresu i efektywność pracy​. Czy myśleliście o tym, jak światło w waszych przestrzeniach wpływa na użytkowników na poziomie emocjonalnym i psychologicznym?

Mit oszczędzania na oświetleniu – czy naprawdę warto ryzykować zdrowie?
fot. Pexels

Migotanie światła – marketing czy realny problem? 

Migotanie światła (flicker) to problem, który często jest niedoceniany. Flicker to szybkie wahania jasności światła, które mogą być niewidoczne dla ludzkiego oka, ale mimo to mają poważne konsekwencje dla zdrowia. W dzisiejszej sytuacji wszyscy odczuwamy zmiany w zachowaniach zakupowych inwestorów. Producenci prześcigają się z pomysłami dotyczącymi obniżenia kosztów produkcji, aby sprostać aktualnym oczekiwaniom rynku. Pytanie jednak brzmi, gdzie te oszczędności zostały poczynione? Niższa cena produktów oświetleniowych nie bierze się znikąd. Oszczędności muszą być poczynione w jakimś miejscu – czy to w jakości użytych materiałów, czy w technologii zapewniającej bezpieczeństwo użytkowników. Wybór odpowiednich produktów oświetleniowych to nie tylko kwestia estetyki, ale także bezpieczeństwa. Solidni producenci dostarczają oświetlenie, które spełnia rygorystyczne normy i jest wolne od szkodliwego migotania. Niskiej jakości źródła światła mogą nie spełniać tych standardów, co zwiększa ryzyko problemów zdrowotnych, takich jak bóle głowy, zmęczenie oczu, a nawet napady migreny​​. Długotrwałe narażenie na migotanie światła może prowadzić do stresu, obniżonej wydajności, a w ekstremalnych przypadkach, do poważnych zaburzeń neurologicznych​. Różnica między tubką za 60 zł a tą za 350 zł może wydawać się jedynie kwestią estetyki, ale w rzeczywistości chodzi o dużo więcej. Tanie produkty mogą nie spełniać norm jakościowych, co może prowadzić do długofalowych problemów zdrowotnych. Światło to nie tylko estetyka. To narzędzie, które może kształtować nasze emocje, wpływać na odbiór przestrzeni i poprawiać nasze zdrowie. Odpowiednio dobrane oświetlenie może zredukować ryzyko wypadków i poprawić komfort. Jak często sprawdzacie, czy oświetlenie w waszych projektach nie migocze i nie wpływa negatywnie na zdrowie?

Mit oszczędzania na oświetleniu – czy naprawdę warto ryzykować zdrowie?
fot. Pexels

Czy Twoje oświetlenie powoli Cię nie niszczy? Zastanów się, co fundujesz sobie i swoim klientom

Nadszedł czas, aby zmienić sposób myślenia o świetle. Światło to nie tylko dodatek do projektu, ale jego integralna część, która ma realny wpływ na dobrostan ludzi oraz na odbiór wnętrza pod kątem materiałów. Zaniedbując wybór odpowiednich opraw i właściwe podejście do rozmieszczenia oświetlenia, możemy osiągnąć efekt „na wizualizacji wyglądało dobrze”. Edukacja w tym zakresie jest kluczowa. Wasze decyzje mają znaczenie – niech będą świadome i odpowiedzialne. Światło jest cichym bohaterem naszych wnętrz. Jako architekci i projektanci wnętrz, mamy obowiązek zapewnić, że nasze projekty są wyposażone w odpowiednie źródła światła, które nie tylko podkreślają piękno wnętrz, ale przede wszystkim dbają o zdrowie ich użytkowników. Pamiętajmy, że światło to nie tylko estetyka, ale przede wszystkim zdrowie i dobrostan człowieka. Sprawdzajmy, jakie konsekwencje niesie za sobą wybór tanich, niskiej jakości produktów. Czy naprawdę chcemy fundować sobie i swoim klientom długofalowe problemy zdrowotne? 

Mit oszczędzania na oświetleniu – czy naprawdę warto ryzykować zdrowie?
fot. Pexels
Mit oszczędzania na oświetleniu – czy naprawdę warto ryzykować zdrowie?
fot. Pexels
Mit oszczędzania na oświetleniu – czy naprawdę warto ryzykować zdrowie?
fot. Pexels
Oceń ten artykuł

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

4.2 / 5. 30

No votes so far! Be the first to rate this post.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama