Jak przygotować mieszkanie do sprzedaży? Praktyczny poradnik krok po kroku

Przygotowanie mieszkania do sprzedaży to proces, dzięki któremu możemy szybciej znaleźć nabywcę. Odpowiednio przeprowadzony, pozwoli też zwiększyć wartość nieruchomości oraz przyciągnąć klienta. Być może wcześniej nie zwróciłby on uwagi na naszą ofertę zamieszczoną w internecie, ale teraz stanie się ona dla niego atrakcyjna. Jak się do tego zabrać? Już podpowiadamy.

Przede wszystkim musimy realnie ocenić stan mieszkania. Jeżeli nie sprzedajemy dopiero co wykończonej nieruchomości, jest niemal pewne, że konieczne będą drobne naprawy, a może nawet gruntowny remont. Pozwólmy fachowcom ocenić stan instalacji elektrycznej i wodno-kanalizacyjnej, a w razie potrzeby dokonajmy niezbędnych napraw. Jeżeli budżet na to pozwala, możemy podjąć się wymiany instalacji, czyli remontu generalnego. Jeżeli nie, zadbajmy przynajmniej o to, co widać na pierwszy rzut oka, czyli naprawmy cieknące krany, pęknięcia tynku, wymieńmy wyszczerbione listwy oraz framugi. Zadbajmy o odświeżenie parkietu albo połóżmy panele tam, gdzie nie da się uratować poprzedniej podłogi.

Jak przygotować mieszkanie do sprzedaży?

Malowanie – nie tylko ścian

Warstwa świeżej farby może zdziałać cuda! Oczywiście zaczynamy od odświeżenia ścian i tu najlepiej postawić na jasne, neutralne kolory, które trafią w gust większości klientów. Oczywiście możemy zaszaleć np. z wzorzystą tapetą, ale tu lepiej albo skorzystać z porady architekta wnętrz, albo przynajmniej samemu prześledzić trendy i zaczerpnąć inspirację z miejsc, w których pojawiają się stylowe realizacje. Bezpieczną bazą jest jednak minimalizm i neutralna klasyka. Gdy wybierzemy takie rozwiązania, klient będzie mógł popuścić wodze fantazji podczas aranżowania wnętrza.

Oprócz ścian możemy pomalować też drzwi, futryny i meble – jeżeli zdecydujemy się je zostawić. Popularne ostatnio malowanie płytek w łazience i kuchni – odpowiednio wykonane – pozwoli na odświeżenie przestrzeni niewielkim kosztem. 

Zniwelowanie uciążliwego zapachu w mieszkaniu

Często martwimy się, że mieszkanie, mimo dokładnego czyszczenia, jest przesiąknięte zapachem tytoniu, jeżeli poprzedni lokatorzy palili papierosy w środku – mimo, że na rynku są przecież innowacyjne rozwiązania, takie jak podgrzewacze tytoniu, które pomagają zniwelować ten problem. Może to być zaskakujące, ale podgrzewacze tytoniu, tj. urządzenia heat not burn, np. takie jak Pulze, emitują o 96% mniej substancji szkodliwych w porównaniu do klasycznych papierosów, a aerozol wytwarzany przez podgrzewacz Pulze jest mniej toksyczny w porównaniu z dymem wytwarzanym przez tradycyjne papierosy. Oznacza to, że nie powoduje efektu pożółkłych ścian, znaku rozpoznawczego mieszkań po palaczach tradycyjnych wyrobów tytoniowych. Niestety mimo rozwoju nowoczesnych technologii nadal możemy być zmuszeni powalczyć trochę z uciążliwym zapachem. Jeżeli już uda nam się to zrobić, dobrze odwiedzić mieszkanie kilka dni po czyszczeniu, żeby sprawdzić, czy zapach nie wrócił.

Czysto i pachnąco

Sprzątnięcie wszystkich zalegających przedmiotów i dokładne umycie podłóg, mebli, karniszy, okien oraz sprzętów w mieszkaniu to absolutne minimum, jakie musimy wykonać, nawet jeśli nie zdecydowaliśmy się na malowanie czy wymianę czegokolwiek. Oczywiście po remoncie również należy dokładnie posprzątać. Potencjalny klient powinien od wejścia nie tylko widzieć, że wszystko lśni, ale też czuć zapach czystości. Użyte detergenty mogą okazać się niewystarczające, dlatego warto wzmocnić wrażenie świeżości, stosując odświeżacze powietrza. Dobrym sposobem jest postawienie patyczków zapachowych w przedpokoju czy użycie kuleczek uwalniających zapach w łazience. Tuż przed przyjściem klienta możemy rozpylić odświeżacz w spray’u, ale warto wtedy wybrać delikatny zapach, np. świeżego prania czy bawełny. Ryzykowna będzie np. wanilia, bo nie każdy ją lubi, tak samo jak nuty drzewne i żywiczne. Pamiętajmy, że efekt, jaki uzyskamy, nie będzie jednak zbyt trwały. 

Jak przygotować mieszkanie do sprzedaży?

Słońce w kropelce

Świetnym rozwiązaniem, które możemy zastosować na kilka godzin przed wizytą klienta, jest dyfuzor ultradźwiękowy, który rozpyla w powietrzu malutkie cząsteczki olejków eterycznych. Jeżeli zainwestujemy w te naturalne, z wyższej półki, będziemy mieć w mieszkaniu nie tylko piękny zapach, ale i oczyszczone, zdrowsze powietrze. Pamiętajmy, że popularne „kominki” nadają się tylko do olejków zapachowych. Właściwości prozdrowotne olejków są udowodnione, a aromaterapia to coś więcej niż wpływanie na nastrój zapachem. Nie możemy jednak pominąć tego ostatniego – np. zapach jodły syberyjskiej wprowadzi nas w stan relaksu, a dodatek dzikiej pomarańczy zadziała jak słońce w kropelce. Będzie to szczególnie przydatne, gdy prezentacja mieszkania odbywa się w pochmurny dzień. Mieszkanie, które ładnie pachnie, zostanie w pamięci klienta na dłużej. Zapach to swego rodzaju kotwica i bardzo ważne jest, by kojarzył się z czymś miłym.

Organizacja przestrzeni

Jeżeli nie sprzedajemy pustego mieszkania, warto zadbać o właściwe ustawienie mebli i zastosowanie odpowiedniego oświetlenia. Za pomocą lamp, kinkietów, wiszących listew led czy lampionów stworzymy klimatyczne wnętrze, a nawet ukryjemy niektóre jego mankamenty. Warto poszukać inspiracji, jak za pomocą światła wyodrębnić w pomieszczeniu strefy czy uczynić je optycznie większymi. Meble powinny być ustawione tak, by mieszkanie wydawało się jak najbardziej przestronne i wygodne. Ważna jest ergonomia, ale również klimat, który możemy uzyskać, eksponując np. jakiś wyjątkowy, odrestaurowany mebel.

Detale

Nawet jeśli nie zainwestowaliśmy w nowe meble czy generalny remont, warto dodać mieszkaniu tzw. smaczków. Wymienić uchwyty meblowe na nowoczesne albo wręcz przeciwnie – na zdobyte na targu staroci perełki vintage. Powiesić lustro albo przemalować ramę tego, które już wcześniej wisiało w mieszkaniu. Położyć w przedpokoju ładną wycieraczkę, sofę nakryć szlachetnie wyglądającą narzutą, a na stoliku w salonie albo szafce w przedpokoju postawić kwiaty. Te wszystkie detale działają pozytywnie na podświadomość klienta, nawet jeśli ocenia on tylko podstawowe parametry i układ mieszkania.

Strefa wejścia

Wszystkie zabiegi stosujemy w odniesieniu do całego mieszkania, jednak trzeba zdawać sobie sprawę, że pierwsze wrażenie wnętrze robi na kliencie wraz z momentem przekroczenia przez niego progu. Dlatego warto zadbać o schludny przedpokój, który zachęca do dalszej eksploracji. Może warto zainwestować w ciekawą lampę albo designerski detal, który przykuje uwagę gościa? To właśnie strefa wejścia będzie też odpowiednim miejscem do postawienia dyfuzora albo pałeczek zapachowych – niech po otwarciu drzwi to zapach zaprosi klienta do środka.

Profesjonalna sesja zdjęciowa

Efekty naszej pracy powinniśmy uwiecznić na zdjęciach, które będziemy publikować na różnych portalach, aby przyciągnąć klientów. Warto w tej kwestii zaufać profesjonalistom i powierzyć zrobienie sesji specjalizującemu się w fotografii wnętrz fotografowi. Wydobędzie on z mieszkania wszystkie atuty i sprawi, że ewentualne mankamenty nie będą widoczne. 

Home staging, czyli przygotowanie mieszkania do sprzedaży albo wynajmu, to dziedzina, którą zajmują się specjaliści, ale przy odrobinie wysiłku możemy sami znacząco podnieść walory naszej nieruchomości, a tym samym jej wartość.

Treść materiału przeznaczona jest wyłącznie dla osób dorosłych.

Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe Pulze

Artykuł sponsorowany

Oceń ten artykuł

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

0 / 5. 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

Magdalena Torczyńska-Moradi autor MAGAZIF.com

Pisze od ósmego roku życia, wyżywa się redaktorsko od 2007 roku. Łączy w sobie skrajności, o których boją się szepnąć nawet syczące S i złowrogie Ó z tysięcy stron, których dotknęła. Nigdy nie umiała rysować, śpiewać, grać na instrumentach ani w koszykówkę, więc pozostała jej rzeźba, tyle że w słowach. Robi to z przyjemnością, prowadząc własną firmę Tekstem. Redaguje, pisze i pilnuje, żeby inni robili to ładnie. W przyszłości ma zamiar też zadbać o najmłodszych czytelników, dokładając kilka cegiełek do rynku wydawnictw dziecięcych.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama