Ciepło i harmonia – mieszkanie Julii Wieniawy

Dwupoziomowe mieszkanie aktorki zostało zaprojektowane tak, by emanowało ciepłem i dalekowschodnią harmonią, a przy tym wyzwalało kreatywną energię do pracy. Balijskie inspiracje z miłością do jogi w tle przeplatają się tutaj z nowoczesnymi rozwiązaniami, które czynią tę przestrzeń bardzo komfortową.

Komfort, dobrostan, równowaga – to czuć w powietrzu od razu po przekroczeniu progu apartamentu, który dla Julii Wieniawy zaprojektowali architekci z Five Cell. Ogromna w tym zasługa również architektki Magdaleny Zasadny z krakowskiego studia ernestrust, odpowiadającego  za rozwiązania z zakresu zabudowy meblowej. Wielkie przeszklenia, wysoki na 5,5 metra salon i dwa poziomy dały spore pole do popisu, a jednak wnętrze, mimo swej przestronności, jest przytulne i otulające dobrą energią.

Ciepło i harmonia – mieszkanie Julii Wieniawy

Ciepło i harmonia – mieszkanie Julii Wieniawy

Ciepło i harmonia – mieszkanie Julii Wieniawy

Kuchenny balans

W kuchni otwartej na salon znajdziemy połączenie chłodnego mikrocementu masywnej wyspy kuchennej z ciepłym odcieniem forniru Cherry Oak, który wybrano do  wykończenia frontów ramiakowych z kolekcji Verona od ernestrust. Nie mamy tu jednak wrażenia dużego kontrastu, bo łącznik między materiałami stanowi zabudowa w pastelowych barwach: Pastel Salmon w obrębie wyspy oraz Pistachio Shell z kolekcji Marbella w zabudowie przyściennej.

Ciepło i harmonia – mieszkanie Julii Wieniawy

 

Chłód kamiennych blatów ze spieku kwarcowego i okładziny ściennej  z tego samego materiału oraz szarego mikrocementu, który pokrywa podłogę również w całym mieszkaniu, ocieplają aksamitne w dotyku i nieodbijające światła matowe fronty szafek. Doprawiono je do smaku złotymi uchwytami i imponującym złotym okapem kuchennym w kształcie tuby, a także oświetleniem o złotych detalach. Pięknym uzupełnieniem, pogłębiającym egzotyczny rys nadany przez ciepłe drewno szafek, są drewniane krzesła barowe z rattanową plecionką na oparciach.

Ciepło i harmonia – mieszkanie Julii Wieniawy

Ciepło i harmonia – mieszkanie Julii Wieniawy

Łazienkowa scenografia

Inspirację projektantom podsunęła Julia Wieniawa. Zafascynowanej scenografią w filmach Wesa Andersona aktorce bardzo spodobała się intensywność koloru i energia bijące z zaprojektowanego przez Five Cell wnętrza sklepu, bistro i kawiarni Wiele Dobrego na warszawskim Wilanowie (pisaliśmy o nim tu).

Ciepło i harmonia – mieszkanie Julii Wieniawy

Powstała zatem wyrazista aranżacja z przewagą pudrowego różu, tak okraszona detalami, że nie można nazwać jej monotonną. Na tle połyskujących ceglanych płytek w różowym odcieniu postawiono drewnianą szafkę retro o zaoblonej podstawie z forniru dębowego o wybarwieniu Cherry Oak od ernestrust. Ryflowany front pochodzi z kolekcji Keos. Złota armatura i umywalka z onyksu dodają wnętrzu ekskluzywnego charakteru, a dodatki, rośliny, gruby dywan i bambusowy regał o łagodnym łuku dodatkowo je ocieplają.

Ciepło i harmonia – mieszkanie Julii Wieniawy

Ciepło i harmonia – mieszkanie Julii Wieniawy

Za balijskim parawanem

Garderobę oddziela od sypialni balijski parawan, a za nim oprócz klasycznych szaf o aksamitnych, stonowanych frontach, prawdziwa perełka: robiony na zamówienie projektantów otwarty regał od ernestrust, który eksponuje piękne buty i torebki niczym dzieła sztuki. Ażurowa złocona konstrukcja z podświetleniem wraz z cenną zawartością odbija się w wysokich lustrach, co daje ciekawy efekt zwielokrotnienia.

Ciepło i harmonia – mieszkanie Julii Wieniawy

Ciepło i harmonia – mieszkanie Julii Wieniawy

Pobudzająca kreatywność, pozytywna energia tego miejsca jest wyczuwalna nawet na zdjęciach – a to w przypadku właścicielki mieszkania dodatkowy atut. Bardzo aktywna w mediach społecznościowych aktorka ma nie tylko swoją świątynię relaksu, ale i prywatny plan zdjęciowy. Jesteśmy pewni, że w takim wnętrzu każdy kadr będzie świetny.

Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe ernestrust

Oceń ten artykuł

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

0 / 5. 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

Magdalena Torczyńska-Moradi autor MAGAZIF.com

Pisze od ósmego roku życia, wyżywa się redaktorsko od 2007 roku. Łączy w sobie skrajności, o których boją się szepnąć nawet syczące S i złowrogie Ó z tysięcy stron, których dotknęła. Nigdy nie umiała rysować, śpiewać, grać na instrumentach ani w koszykówkę, więc pozostała jej rzeźba, tyle że w słowach. Robi to z przyjemnością, prowadząc własną firmę Tekstem. Redaguje, pisze i pilnuje, żeby inni robili to ładnie. W przyszłości ma zamiar też zadbać o najmłodszych czytelników, dokładając kilka cegiełek do rynku wydawnictw dziecięcych.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama