kolorowe wstążki na wietrze

Konstrukcja złożona z wielobarwnych wstążek przymocowanych do siatki rozpiętej wysoko nad powierzchnią Rynku była prezentowana w 2016 roku od sierpnia do października. Tegoroczna odsłona projektu stanowi wariację na temat pierwowzoru – nad Starym Miastem powiewają taśmy tylko w trzech kolorach: czerwonym, granatowym oraz białym, i jest ich nieco mniej niż rok temu. Kolorystyka pracy ma stanowić odwołanie do historii Łodzi włókienniczej i procesu barwienia tkanin.

instalacja ze wstążek rozwieszonych na siatce powiewające wstążki na tle nieba

Tytuł projektu wydaje się nieco przewrotny. Co to za koncert, skoro tańczące na wietrze wstążki to uczta przede wszystkim dla oczu? Fantastycznie współpracują ze słońcem o różnych porach dnia. Mienią się barwami nad głowami przechodniów i tworzą pod ich stopami, na powierzchni placu, alternatywny spektakl światła i cienia. Ale wystarczy przyjść na Rynek późnym wieczorem, by przekonać się, że instalacja oddziałuje na więcej niż jeden zmysł. Gdy cichnie wielkomiejski gwar, można usłyszeć, że taśmy faktycznie głośno grają wprawiane w ruch przez wiatr.

kamienice zasłonięte wstążkami

Miejsce realizacji instalacji zostało wybrane nieprzypadkowo. Intencją inicjatorów przedsięwzięcia – Urzędu Miasta Łodzi oraz Fundacji Urban Forms – było ożywienie uśpionego Starego Rynku, którego potencjał przez lata nie był wykorzystywany. Miasto planuje rewitalizację tego (wbrew nazwie) powojennego założenia urbanistycznego, a efektowna praca znanego na świecie twórcy miała zwrócić uwagę łodzian na to miejsce. Cel został osiągnięty – o każdej porze dnia na Rynku można spotkać mieszkańców miasta i turystów spacerujących pod dachem ze wstążek oraz robiących sobie zdjęcia. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że jest to sztuka uliczna w wydaniu łatwym i przyjemnym: bezczelnie ładna, rozweselająca „szarą Łódź” i stanowiąca świetne tło do robienia selfie.

dachy kamienic skąpane we wstążkach

Ale skoro ma być ładnie, chciałoby się, żeby było ładnie przez cały rok. Instalacja wydziela i definiuje przestrzeń na środku Rynku wraz z flankującymi ją czterema masywnymi stalowymi masztami, pomiędzy którymi rozpięta jest siatka. Dzięki temu powstaje efekt szkatułkowy – kwadratowy plac otoczony kamienicami kryje w sobie drugi, o analogicznym kształcie, lecz mniejszy. Szkoda, że po zdemontowaniu instalacji w październiku 2016 roku same słupy – ciężkie i na siermiężnych betonowych podstawach – straszyły na Starym Mieście przez blisko dziewięć miesięcy, niczemu nie służąc.

widz pod dachem ze wstążek tańczące nad głowami kolorowe wstążki

Tymczasem widokiem (i muzyką!) wstążek można będzie cieszyć się do końca sierpnia, a we wrześniu instalacja zostanie zastąpiona pracą Roberta Rumasa, zaplanowaną w ramach Festiwalu Łódź Czterech Kultur.

instalacja z czerwono-niebieskich wstążek

Oprac. na podst.:
uml.lodz.pl
urbanforms.org