Tamara Łempicka (Tamara de Lempicka) była malarką polskiego pochodzenia. Uznawana jest za jedną z najważniejszych przedstawicielek i reprezentantek epoki art déco. Jej biografia to wybuchowa mieszanka romansów, nocnego życia i niezwykłego geniuszu artystycznego.
Tamara Łempicka (Tamara de Lempicka), a właściwie Maria Gurwik-Górska przyszła na świat 16 maja 1898 roku w Warszawie. Inne źródła jako miejsce urodzenia podają Moskwę. Urodziła się w zamożnej rodzinie. Często podróżowała do Petersburga, gdzie mieszkała siostra matki wraz z mężem, zamożnym prawnikiem Maurycym Stifterem. Tam też poznała Tadeusza Łempickiego, za którego wyszła za mąż. Śledząc jej biografię z jednej strony widzimy utalentowaną malarkę, z drugiej – uderza nas niezwykle swobody stosunek artystki do obyczajowości.
Zobacz także:
Młode lata i życie rodzinne Tamary Łempickiej
Powszechnie uważa się, że jako dziecko wyróżniała się trudnym charakterem i osiągała to, co chciała. Biografia Tamary Łempickiej ciekawi więc od samego początku. Coroczne wyjazdy wakacyjne z babcią do Włoch często były efektem presji, jaką wywierała na rodzicach, a jako powód podawała problemy ze zdrowiem. To właśnie we Włoszech młoda Tamara po raz pierwszy obcowała ze sztuką renesansowych mistrzów malarstwa. Historycy stwierdzą później, że to właśnie wyjazdy za młodych lat, a także nauka w szkole w Lozannie wywarły ogromny wpływ na prace artystki. Wpływy te widać zwłaszcza w początkowych okresach twórczości, a zaczęła malować w wieku 12 lat.
Ojciec, Borys Gurwik-Gorski był zamożnym rosyjskim Żydem, kupcem lub przemysłowcem. Matka, Malwina z domu Dekler, również pochodziła z dobrze usytuowanej, polskiej rodziny. Wraz z dwójką rodzeństwa, siostrą i bratem, Tamara wychowywana była przez matkę i dziadków Deklerów w Warszawie. Ci należeli do elity kulturalnej, o czym świadczyć może ich przyjaźń m.in. ze znanymi polskimi pianistami i kompozytorami – Ignacym Paderewskim czy Arturem Rubinsteinem. Sielankowe życie przyszłej malarki burzy zniknięcie ojca. Ten znika z życia córki, gdy ta była kilkulatką – okoliczności, w jakich zostawił rodzinę były owiane tajemnicą, jednak co pewne – pozostawiły głęboki ślad w sercu artystki. Ona sama twierdziła, że jej rodzice się rozwiedli, niektórzy jednak przypuszczali, że Borys Gorski popełnił samobójstwo.
Jako dorosła kobieta Łempicka wielokrotnie powtarzała, że uważa się za Polkę. Rozbieżności w sprawie miejsca jej urodzenia mogły być zaś efektem sfałszowania przez nią własnego aktu urodzenia i podania w nim nie Moskwy, ale Warszawy. Nie ulega jednak wątpliwości, że biografia artystki i jej prywatne życie zostało odzwierciedlone w jej twórczości. Nie tylko w obrazach wyczuć można bez trudu atmosferę świata, w którym żyła, ale mitologizowała również swą biografię, co podkreśla rolę twórczej autokreacji.
Tamara Łempicka – obrazy dokładne, wyraźne i z detalem
Postacie budowane niejako z brył, jasne kolory, dokładne rysunki, wyraziste cienie i niekonwencjonalna stylizacja – takie są pierwsze obrazy Łempickiej. Prace jednak nadal mieściły się w nurcie klasycznym. Cała kolekcja obrazów wyróżnia się do dziś świetlistymi, czystymi, niezwykle żywymi barwami. Świetnym przykładem może być tu „Kobieta w niebieskiej sukience”.
Znakiem rozpoznawczym malarki stała się jednak precyzyjność i dbałość o szczegóły. Tamara de Lempicka potrafiła spędzać godziny nad stworzeniem małego fragmentu obrazu, co pokazała malując obraz „Dziewczyna w zielonej sukience”. Bez względu jednak na to, czy chodziło o portret przedstawiający króla, czy prostytutkę malowała równie sumiennie i z taką samą pasją.
Tadeusz Łempicki: mąż miłością życia Tamary
W 1911 roku Tamara przeniosła się do swoich krewnych, Stefy i Maurycego Stiferów, do Petersburga. Tutaj uczyła się na kursach rysunku w Akademii Sztuk Pięknych, wieczorami natomiast uczestniczyła intensywnie w życiu towarzyskim i kulturalnym. Stiferowie zabierali ją na przedstawienia baletowe do Teatru Maryjskiego i do prywatnego teatru książąt Jusupowów, na elitarne recitale i koncerty w Carskim Siole, letniej siedzibie Romanowów. Podczas jednego z balów petersburskich elit poznała swego męża, Tadeusza Łempickiego, młodego prawnika i bon vivanta.
W 1916 roku biorą ślub, a Tamara przejmuje nazwisko męża. Pierwsze lata ich związku były trudne, gdyż Łempicki trafił do więzienia podejrzany o spisek w rewolucji październikowej. Zakochana Tamara odzyskała jednak męża, dzięki nocy spędzonej z wpływowym szwedzkim konsulem. Młode małżeństwo szybko przeniosło się do Paryża, jednak wpadło w problemy finansowe. Tadeusz nie mógł pozbierać się po bolszewickim areszcie, miał depresję. Wtedy na arenę wkroczyła Tamara de Łempicka, która zaczęła malować swoje obrazy w celach zarobkowych. Twórczość Łempickiej szybko doceniono, a jej dzieła spotkały się z pozytywnym odbiorem. Popularnością cieszyły się zwłaszcza malowane przez nią portrety. Właśnie z okresu paryskiego pochodzi jedno z największych dzieł „Autoportret w zielonym Bugatti”, który powstał w 1922 roku. Wspomniany obraz powstał na zamówienie Die Dame i uważany jest za klasyczny przykład sztuki art deco.
Rozstanie z mężem i wyjazd do Stanów
Tamara i Tadeusz rozstali się w 1927 roku, czego efektem była głęboka depresja artystki. Po wybuchu II wojny światowej będąc już żoną barona Raoula Kuffnera przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych, gdzie kontynuowała swoją twórczość. Amerykańscy krytycy sztuki nie zachwycili się, co wynikało również z zachowania samej artystki, która uznawana była za celebrytkę, a nawet skandalistkę. Nie miała też dobrej opinii w amerykańskich mediach, które co jakiś czas donosiły o kolejnych nocnych wojażach i miłosnych uniesieniach malarki. Tamara de Łempicka lubiła bowiem alkohol, narkotyki, papierosy, seks i towarzyskie życie. Była zaprzeczeniem wielkiej, cnotliwej artystki, jaką można by śmiało i bez konsekwencji postawić na piedestale. Kochała otaczać się nie tylko przystojnymi mężczyznami, ale także atrakcyjnymi kobietami.
W bugatti do Hollywood
Z czasem, w latach 40. Łempicka była cenioną portrecistką gwiazd Hollywood, elit towarzyskich i finansowych, tam również słynęła z bujnego i dekadenckiego życia towarzyskiego. Szybko jednak, wobec radykalnych zmian w sztuce powojennej, zwracającej się raczej ku tradycji surrealizmu i abstrakcji, popularność malarki ustała. Mimo podejmowanych prób zmiany stylu, naśladowania surrealistycznych pejzaży czy ekspresyjnej, fakturowej abstrakcji, nastąpił schyłek jej kariery.
Tamara Łempicka: ikona i skandalistka swoich czasów
Niewątpliwą wartością twórczości Łempickiej była umiejętność przeniesienia obserwacji otaczającego świata na wypracowany przez siebie język malarstwa. Jej portrety składają się na galerię współczesnych typów, bohaterów codzienności artystki, a więc należących do społecznych i kulturalnych elit. To, co indywidualne, łączy się z typowym, a forma plastyczna doskonale odpowiada podjętej tematyce. W obrazach Łempickiej sugestywnie oddana została atmosfera lat 20.
Choć pod koniec życia uzna seks za przereklamowany, w młodości Łempicka wydaje się nienasycona, zyskując opinię osoby niemogącej oprzeć się urokowi wszystkich tych mężczyzn i kobiet, których uzna za pięknych. Szybko przechodzi do konkretów: eksperymentuje z seksem, lubi erotyczne trójkąty (i inne figury), zwłaszcza, gdy ich częścią są przystojni marynarze. Na ulicy znajduje kochanków i modelki: tytułową bohaterkę słynnej „Pięknej Rafaeli” spotyka w Lasku Bulońskim. Dziewczyna, jak spora część modeli polskiej malarki, jest prostytutką, co dla kupujących portrety Łempickiej (bogatych dekadentów) stanowi dodatkowy smaczek.
„W sztuce geniusz polega na tym – powtarzała za swoim przyjacielem Jeanem Cocteau – żeby wiedzieć, jak daleko można się posunąć za daleko”.
Jak pisze publicysta Jarosław Molenda, który poświęcił Tamarze de Łempickiej jeden z rozdziałów swojej książki „Gorszycielki. Dziewczyny, które łamały tabu i konwenanse: Obrazy Łempickiej były prowokacyjne, ale nie szokujące, więc świetnie nadawały się do salonów. I między innymi w tym należy upatrywać sekretu jej ogromnego sukcesu rynkowego. Pomogła jej też umiejętnie tworzona legenda, do czego przyczyniło się ubieranie się w najlepszych salonach mody, odwiedzanie snobistycznych kurortów czy bywanie w znanych kabaretach.
Tamara Łempicka – Propagatorka perwersyjnego malarstwa
Tamara Łempicka była skandalistką nie tylko w życiu prywatnym – jej malarstwo szybko zyskało przydomek perwersyjnego i kontrowersyjnego. Krytycy zwracali uwagę na homoerotyczny charakter jej aktów, inni mówili o kiczu, a nawet o zuchwalstwie graniczącym z grzechem – co w efekcie tylko przysparzało jej popularności. Dzięki temu ilość zamówień na portrety artystki wywołała niemal masową produkcję obrazów. Zdarzało się, że Łempicka malowała po kilkanaście godzin dziennie – tak wielkie było zainteresowanie jej perwersyjnym malarstwem. Bez wątpienia wielką wartością twórczości artystki była doskonała umiejętność obserwacji świata oraz niespotykany język malarstwa, bardzo charakterystyczny i łatwo rozpoznawalny.
Tamara Łempicka – schyłek życia
Mąż Tamary Łempickiej zmarł w 1961 roku, a moment ten stał się kolejnym wielkim zwrotem w życiu malarski. Po śmierci barona Kuffnera Łempicka przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych. Zamieszkała w Houston w Teksasie, aby być bliżej swojej córki. W tym czasie nikt już nie pamiętał o niej jako o artystce, a ona sama uznawała swoją karierę za zakończoną. Siedemnaście lat później, w 1978 roku przeniosła się do Cuernavaca w Meksyku i to tam dwa lata później zmarła. Śmierć przyszła podczas snu 19 marca 1980 roku. Artystka życzyła sobie, aby po śmierci jej ciało zostało skremowane, a prochy rozrzucone. Tak też zrobiono, prochy wysypano z helikoptera podczas lotu ponad meksykańskim wulkanem Popocatepetl.
Tamara Łempicka – najchętniej kupowane obrazy na świecie
Tamara de Łempicka to polska malarka, której obrazy należą do najchętniej kupowanych na świecie dzieł mistrzyń malarstwa. Oryginalne obrazy Tamary de Lempickiej osiągnęły łączną kwotę sprzedaży na poziomie 87,2 mln dolarów. Obok Joan Mitchell i Louise Bourgeois jest trzecią najdrożej sprzedawaną artystką na świecie. Najdroższy obraz z galerii Tamary Łempickiej „Rafaela sur fond vert” z 1927 roku został sprzedany podczas aukcji w nowojorskim Sotheby’s za 8,48 mln dolarów! Kolekcjonerami obrazów Łempickiej byli i są m.in. Jack Nicholsson i Madonna.
Kontrowersyjna postać z biografią wypełnioną zawirowaniami. Życie malarki, której szczyt popularności przypadł na czasy dwudziestolecia międzywojennego na pewno można uznać za nasycone różnymi doświadczeniami. Tak samo barwnymi jak malowane przez nią obrazy.
Bibliografia
- culture.pl
- twoja-sztuka.pl
- wielkahistoria.pl
- super-historia.pl